Kongres Edukacji Finansowej i Przedsiębiorczości

Kongres Edukacji Finansowej i Przedsiebiorczości

Trafiłam na Kongres Edukacji Finansowej i Przedsiębiorczości przypadkiem. W zasadzie dostałam maila od GPW, który dodatkowo wpadł do spamu. Przeczytałam go tylko dlatego, że czekałam na innego maila, który potencjalnie mógł także tam wpaść. Zrządzenie losu, czysty przypadek ale odczytałam na czas.

Tak pojawiłam się w Varso Tower, gdzie w nowoczesnej sali przeszklonego budynku w centrum stolicy odbywała się stacjonarna część Kongresu. Po kilku latach udziału w wydarzeniach prawie wyłącznie online branie udziału w Kongresie na żywo stanowiło całkiem miłą odmianę.

Podczas stacjonarnego dnia Kongresu na scenie pojawiło się wiele osobistości np. Minister Finansów Magdalena Rzeczkowska, Zastępca Przewodniczącego KNF Rafał Mikusiński, Prezes Związku Banków Polskich Krzysztof Pietraszkiewicz, Maciej Brzozowski Wiceprezes Zarządu PKO BP, Mariusz Cholewa Prezes Zarządu BIK, Leszek Skiba Prezes Zarządu Pekao S.A, Wojciech Rybak członek Zarządu Banku Millenium, czy Rektor UEK, a także wiele innych osób związanych z GPW i szeroko pojętym inwestowaniem. Zostały także odczytane listy od Prezydenta Andrzeja Dudy oraz Prezesa NBP Adama Glapińskiego.

Ogromnym plusem Kongresu było wprowadzenie konwencji debat i power chatów, dzięki czemu program był ciekawy i dynamiczny. Szczegółową relację możesz znaleźć tu.

Wnioski jakie nachodzą mnie po Kongresie to przede wszystkim fakt, że zarówno rządzący jak i prezesi, czy członkowie zarządów największych instytucji finansowych w Polsce zdają sobie sprawę z trudności jakie sprawia język finansowy. Widzą także braki wiedzy nie tylko związanej z czytaniem umów bankowych, ale też z inwestowaniem, czy korzystaniem z różnych instrumentów finansowych, które mogłyby być wykorzystywane na co dzień . Osoby na wysokich stanowiskach z sektora finansowego potrafią też dyskutować o sprawach skomplikowanych prostym językiem zrozumiałym, tak mi się wydaje, dla przeciętnego Polaka.

Od września do liceów i techników wejdzie nowy przedmiot związany z edukacją finansową, który ma opierać się na praktyce. Jednak już podczas kongresu pojawiły się wiadomości kto powinien uczyć tego przedmiotu. Czy nauczyciele, którzy nigdy nie inwestowali na giełdzie są w stanie przekazać młodzieży wiedzę w sposób prosty i zrozumiały. Czy uczniowie stwierdzą, ze wiedza o inwestowaniu jest pożądana, czy trudna i zarezerwowana dla wąskiego grona?

Nauka finansowa, podobnie jak cały nasz system edukacji finansowej jest oparty na wykładach i ćwiczeniach. Natomiast ludzie najszybciej, najefektywniej i najprzyjemniej uczą się w tracie zabawy. Podczas grania w gry, oglądania filmów, próbując swoich sił na symulatorach, czy w przyjaznych warunkach rozwiązując rzeczywiste problemy na co zwrócił uwagę dr hab. Jacek Wasilewski w wystąpieniu eksperckim kończącym pierwszy dzień Kongresu.

Prywatnie marzy mi się, żeby podejście pana Wasilewskiego weszło do szkół zanim trafią tam moje dzieci. Marzy mi się zmiana smutnego obowiązku nauki w pełne ciekawości odkrywanie świata.

Jestem ciekawa jakie jest Twoje podejście do finansów. Opierasz się tylko na budżecie domowym i firmy, czy masz doświadczenie z inwestowaniem, np. na giełdzie? Wg Ciebie jest to proste, czy wymaga dużego nakładu czasu i pracy? Daj znać w komentarzu.